Pantera stała się nagle człowiekiem, kobietą. Ah.. czyli w tej okolicy jest więcej osobników takich, jak ja. Dobrze wiedzieć. Niechętnie wróciłam do swojej postaci, którą trochę gardziłam. Nienawidziłam ludzi.. To podobno oni zabijali wszystkich podobnych do mnie, bo bali się, że możemy im coś zrobić. Ugh.. te żałosne, nic nie warte stworzenia.. Najchętniej to bym wszystkich wybiła, żeby rasa Kitsune górowała w tym świecie, a potem były właśnie te.. No.. Jaka to... Ah!Pamiętam! Kotołaki. Właśnie wtedy zdałam sobie sprawę, że obie milczymy.
- Gemma- Odpowiedziałam krótko, spoglądając w jej oczy.
- Miło mi- Kolejny promienny uśmiech wylał się na jej twarz.
Skinęłam głową, zakładając ręce do tyłu. Trochę mi się robiło niezręcznie, ponieważ nie często z kimś rozmawiam, jestem typem samotnego strzelca.
- Malomówna jesteś- Zagadnęła w końcu- Patrzę, że mam nawet okazję poznać kitsune.
- A ja kotołaka.
- Ano masz i będziesz miała okazję poznać jeszcze trochę.
- Huh? - Uniosłam brew.
- Wiesz, podobno w tym obozie są jeszcze inne rasy, chodź przejdziemy się.
Ah.. więcej moje podejrzenia co do obozu okazały się słuszne. Skinęłam głową, podchodząc bliżej do dziewczyny.
- No więc?
- Trochę tego jest- Ruszyła przed siebie- Są kitsune, wampiry, Kotołaki, zmiennokształtni, których chwilowo brak.. Aniołów i demonów też.. Wilkołaki..
- Trochę ras tutaj mamy.. - Skinęłam.
- Ano, wilkołaki mają alfę. Tak samo jak kitsune, które jest podzielone na dwa zakony...
- Zakony..? - Zaciekawiłam się.
- Nie wiedziałaś?
Nie odpowiedziałam na pytanie. Skąd miałam to wiedzieć, jak nikt mi nic nie powiedział. To wszystko.. wina.. rodziców.. Ponieważ.. moja matka była czystej rasy kitsune, a ojciec... człowiekiem... Wrrr ten wstręt do ludzi nigdy mi nie zmaleje.. to też drugi powód, dlaczego ich Nienawidziłam. Nie mówili mi o niczym, niby chcieli mnie chronić.. ale nic mi to nie dało..
- Gemm? - Zapytała moja towarzyszka- wszystko gra..?
- Ta.. Przeszłość za mną chodzi- Mruknęłam od niechcenia.
- Ouh..
- Nieważne.. lepiej opowiedz mi coś jeszcze.
< Asami? >